Boże słowa i dźwięki przejdź do galerii

Cecyliada jest organizowana już od 11 lat. Przegląd nie ma charakteru konkursu. Każdy kto wystąpi otrzyma dyplom i pamiątkową statuetkę. – Chodzi nam o popularyzację piosenki religijnej, a także możliwość prezentacji zespołów z mniejszych i większych miejscowości. W ten sposób chcemy też przypomnieć, jak wielkie mamy bogactwo utworów religijnych oraz pokazać jak wiele chórów i zespołów śpiewa taki repertuar – wyjaśnia Franciszek Bryjak z Akcji Katolickiej przy parafii św. Stanisława Biskupa we Wschowie.

Przez dwa dni na scenie wystąpiło 25 zespołów z trzech województw: lubuskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego m.in. z Głogowa, Leszna, Sławy, Wąsocza, Szlichtyngowej, Starych Drzewiec, Boczowa i Siedlnicy. – Przekrój wiekowy uczestników jest bardzo duży, począwszy od przedszkolaków, poprzez młodzież, a na seniora kończąc. Wszystkich łączy jeden temat czyli pieśń religijna. Od czterech po 80 lat – tłumaczy Franciszek Bryjak.

Niektórzy w „Cecyliadzie” występują co roku. Tak jest z Chórem „Polonez” ze Wschowy, który istnieje od 1978 roku i w swoim repertuarze ma pieśni patriotyczne, ludowe, okolicznościowe, biesiadne, żołnierskie i oczywiście religijne. – Śpiewamy podczas różnych religijnych uroczystości – wyjaśnia Anna Pasek i dodaje: – Dobrze, że jest taki przegląd bo można nie tylko samemu się zaprezentować, ale innych zobaczyć. Pięknych utworów religijnych jest tyle, że tutaj rzadko powtarza się ta sama piosenka.

W przeglądzie wzięło udział wiele dzieci i młodzieży. „Tak mówił papież”, „Aara moje serce gra” – to piosenki które zaprezentował Zespół Boczowskie Promyki, który istnieje przy parafii pw. NMP Królowej Polski i Szkole Podstawowej im. Leśników Lubuskich w Boczowie. Zespół śpiewa nie tylko podczas Mszy św., ale podczas uroczystości szkolnych. – Zespół to sposób nie tylko na naukę śpiewu, ale także na wychowanie oraz integrację grupy bo dzieci są z różnych wiosek – zauważa opiekun grupy ks. Krzysztof Górzny.

Przegląd organizuje Akcja Katolicka przy parafii św. Stanisława Biskupa.